Paryża</> - opowiada <name type="person">Ismail Tellaw</>, jeden z szefów <name type="org">Palestyńskiego Komitetu UNESCO</>.<br>Uroczystość obsługiwały setki dziennikarzy z całego świata. W niedokończonym, sześciokondygnacyjnym budynku naprzeciw <name type="place">Mukaty</> na każdym balkonie, w każdym oknie, na razie bez szyb, stało kilku dziennikarzy z kamerami, aparatami fotograficznymi, mikrofonami. Właściciel domu pobierał za to ponad 800 dolarów; za taras lub dach w sąsiednim domu ekipy telewizyjne płaciły jeszcze więcej. Mimo przybycia tylu tysięcy ludzi nigdzie nie można było kupić nic do jedzenia ani do picia, co w upale, jaki panował tu w piątek, dawało się nieźle we znaki. W piątek, handel prawie nie pracuje, a teraz jeszcze doszły żałoba