Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki sam... - I rozpłakał się na łóżku śmierci, że takie dziedzictwo mu zostawia oprócz korony, wziął za rękę młodego Amenotepa i przybliżył go do siebie, a potem powiedział mu w samo ucho: - W ołtarzu w świątyni, gdzie chodziłem się modlić, za tarczą Najwyższego Boga... - Przymknął na moment oczy, bo już mu było trudno się skupić i zapomniał, o czym chciał mówić, bo śmierć stała niedaleko i tylko czekała, aż on skończy, bo Faraon był bogiem i miał władzę nad śmiercią i gdyby jej powiedział, że ma odejść, toby nie umarł, ale on
ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki sam... - I rozpłakał się na łóżku śmierci, że takie dziedzictwo mu zostawia oprócz korony, wziął za rękę młodego Amenotepa i przybliżył go do siebie, a potem powiedział mu w samo ucho: - W ołtarzu w świątyni, gdzie chodziłem się modlić, za tarczą Najwyższego Boga... - Przymknął na moment oczy, bo już mu było trudno się skupić i zapomniał, o czym chciał mówić, bo śmierć stała niedaleko i tylko czekała, aż on skończy, bo Faraon był bogiem i miał władzę nad śmiercią i gdyby jej powiedział, że ma odejść, toby nie umarł, ale on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego