Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie wie. Wiadomo tylko, że ma go tam nie być. Pierwszy przetarg unieważniono pod naciskiem Zrzeszenia Kupców. Okazało się, że tak dalece zamotano się w faktycznym istnieniu bądź fikcyjnym nieistnieniu targu, że w ogłoszeniach pojawiły się rozbieżności. W jednym ogłoszono przetarg na parking i targowicę, w drugim, niby bardziej szczegółowym, targowica już zniknęła. Błąd naprawiono, ogłoszono kolejny termin przetargu.
Tymczasem prawdopodobnie groźby dotyczące referendum i odwołania samorządu spowodowały, że na kilka dni przed przetargiem władze miasta postanowiły spotkać się z przedstawicielami Tatrzańskiego Zrzeszenia Kupców, reprezentującego ok. 60 handlowców z targu. (Na placu handluje ponad 200 osób) Wiceburmistrzowie, wsparci przez kilku radnych
nie wie. Wiadomo tylko, że ma go tam nie być. Pierwszy przetarg unieważniono pod naciskiem Zrzeszenia Kupców. Okazało się, że tak dalece zamotano się w faktycznym istnieniu bądź fikcyjnym nieistnieniu targu, że w ogłoszeniach pojawiły się rozbieżności. W jednym ogłoszono przetarg na parking i targowicę, w drugim, niby bardziej szczegółowym, targowica już zniknęła. Błąd naprawiono, ogłoszono kolejny termin przetargu.<br>Tymczasem prawdopodobnie groźby dotyczące referendum i odwołania samorządu spowodowały, że na kilka dni przed przetargiem władze miasta postanowiły spotkać się z przedstawicielami Tatrzańskiego Zrzeszenia Kupców, reprezentującego ok. 60 handlowców z targu. (Na placu handluje ponad 200 osób) Wiceburmistrzowie, wsparci przez kilku radnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego