Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
mieściło, Pushi jął je obwiązywać
długim sznurem.

Awaru miał teraz obok siebie ową okrągłą podporę,
mógł jej dotykać i przyglądać się jej z bliska.
Drugą taką samą zobaczył po przeciwnej stronie skrzynki,
gdzie przyklęknął Pushi.

- Shanti - poprosił Pushi, rzucając mu koniec
sznura - przełóż go tak, żeby w czasie
jazdy nie tarł o koło...



Nazywa się to: koło. Jest to urządzenie należące
do najbardziej niezwykłych, a zarazem niezrozumiałych,
mimo że jego wykonanie jest zupełnie proste. Wyglądem
przypomina najbardziej krąg, który powstaje, kiedy przeciąć
w poprzek okrągły pień grubego drzewa.

Robią koło z kilku płaskich kawałków drzewa,
na skos ze sobą połączonych. W
mieściło, Pushi jął je obwiązywać <br>długim sznurem.<br><br>Awaru miał teraz obok siebie ową okrągłą podporę, <br>mógł jej dotykać i przyglądać się jej z bliska. <br>Drugą taką samą zobaczył po przeciwnej stronie skrzynki, <br>gdzie przyklęknął Pushi.<br><br>- Shanti - poprosił Pushi, rzucając mu koniec <br>sznura - przełóż go tak, żeby w czasie <br>jazdy nie tarł o koło...<br><br><br><br>Nazywa się to: koło. Jest to urządzenie należące <br>do najbardziej niezwykłych, a zarazem niezrozumiałych, <br>mimo że jego wykonanie jest zupełnie proste. Wyglądem <br>przypomina najbardziej krąg, który powstaje, kiedy przeciąć <br>w poprzek okrągły pień grubego drzewa.<br><br>Robią koło z kilku płaskich kawałków drzewa, <br>na skos ze sobą połączonych. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego