oddziale, który się podoba, ale który jest właściwy dla miejsca zamieszkania właściciela pojazdu.<br>Według dyrektora, w ciągu ostatnich trzech lat, na około 3 tysiące odprawionych w siedleckim oddziale samochodów, w 40 proc. dokumentów odpraw celnicy zakwestionowali zaniżone wartości aut i zastosowali zastępcze metody wyceny. - Wcale więc odprawy nie były tak taśmowo bezkrytycznie wykonywane - dodał.<br>Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że większość zakwestionowanych dotąd przez Główny Inspektorat Celny i Prokuraturę Rejonową osiemdziesięciu aut, odprawiał jeden celnik, niejaki Donat M. Podejrzewa się, że fałszowaniem dokumentów zajmowała się grupa przestępcza z rejonu Siedlec, która na akceptowaniu przez tegoż celnika zaniżonych wartości aut, zarabiała niezłe sumki. Zarówno