czarnym winklem, symbolem włóczęgostwa, symbolem niesprawiedliwym, bo przecież wędrowanie stanowiło podstawowy element kultury Cyganów. Ich życie rodzinne w niewoli z gromadami wynędzniałych dzieci, ich zbiorowa śmierć w komorze gazowej, to jeszcze jeden etap w dziejach Oświęcimia.<br>Oprócz koloru winkla i litery znakami, które określały kategorie więźniów, były jeszcze oznaczenia indywidualne: tatuowane numery. Tatuaż umożliwiał identyfikację tych, których należało skreślić z ewidencji. Skreślić bez pomyłek, nieuniknionych w sytuacjach, w których nawet niemiecki porządek nie mógł sprostać statystyce śmierci. Więźniów numerowano tatuażem na lewej ręce w takiej kolejności, w jakiej przybywali do Oświęcimia. Kolejność więźniów z tego samego transportu wyznaczał najczęściej porządek alfabetyczny