Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nazywacie? - zapytał.
Rusin - odpowiedział Andrzej.
- Cicho! Ty będziesz mówił - wskazał na mnie pewnie dlatego, że byłem młodszy.
Staś Rusin - wyrzuciłem z siebie. Staś Rusin! Staś Rusin! Staś Rusin! - powtórzył kilkakrotnie śmiejąc się. Nie wiem do dzisiaj, co go tak rozbawiło. Nagle spoważniał i zapytał błyskawicznie:
Gdzie wasz tatuś? - pewnie słowo tatuś wydawało mu się tak śmiesznie jak przed chwilą Staś.
Pojechał na wojnę i nie wrócił - odparłem zgodnie z prawdą.
A kim był twój tatuś przed wojną? - słowo tatuś akcentował przesadnie.
Dyrektorem Miejskiej Kolei Elektrycznej we Lwowie - wyrecytowałem bez zająknięcia pełną nazwę lwowskich tramwajów.
To przyjechaliście ze Lwowa?
Tak.
A dlaczego
nazywacie? - zapytał.<br>Rusin - odpowiedział Andrzej.<br>- Cicho! Ty będziesz mówił - wskazał na mnie pewnie dlatego, że byłem młodszy.<br>Staś Rusin - wyrzuciłem z siebie. Staś Rusin! Staś Rusin! Staś Rusin! - powtórzył kilkakrotnie śmiejąc się. Nie wiem do dzisiaj, co go tak rozbawiło. Nagle spoważniał i zapytał błyskawicznie:<br>Gdzie wasz tatuś? - pewnie słowo tatuś wydawało mu się tak śmiesznie jak przed chwilą Staś.<br>Pojechał na wojnę i nie wrócił - odparłem zgodnie z prawdą.<br>A kim był twój tatuś przed wojną? - słowo tatuś akcentował przesadnie.<br>Dyrektorem Miejskiej Kolei Elektrycznej we Lwowie - wyrecytowałem bez zająknięcia pełną nazwę lwowskich tramwajów.<br>To przyjechaliście ze Lwowa?<br>Tak.<br>A dlaczego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego