Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
się obserwowanym. Oko śledzi każdy jego ruch, każdą myśl, każde drgnienie
przeczuć. Doprawdy, to niezwykle śmieszne. Bardzo, bardzo śmieszne.
Chciałam się zabić, ale zabrakło mi odwagi. Chciałam zabić także ciebie, ale
zabrakło mi siły. Wciąż okazuję się za słaba. Może zasługuję na los, jaki mnie
spotyka. Czemu wciaż uciekam? Jestem tchórzem i życie tchórza mi się przynależy.
Nawet zemsta zawsze należy do innych.
Sama to wybrałam. Sama się zgodziłam. Jestem tak samo brudna i mała jak oni.
Jak ci szpiegujący wszędzie szpiedzy. Tak samo ohydna i godna pogardy, jak pełzające
robactwo. Wybrałam przetrwanie. Na co liczyłam? Na Boże miłosierdzie? Na odpuszczenie
się obserwowanym. Oko śledzi każdy jego ruch, każdą myśl, każde drgnienie <br>przeczuć. Doprawdy, to niezwykle śmieszne. Bardzo, bardzo śmieszne.<br>Chciałam się zabić, ale zabrakło mi odwagi. Chciałam zabić także ciebie, ale <br>zabrakło mi siły. Wciąż okazuję się za słaba. Może zasługuję na los, jaki mnie <br>spotyka. Czemu wciaż uciekam? Jestem tchórzem i życie tchórza mi się przynależy. <br>Nawet zemsta zawsze należy do innych.<br>Sama to wybrałam. Sama się zgodziłam. Jestem tak samo brudna i mała jak oni. <br>Jak ci szpiegujący wszędzie szpiedzy. Tak samo ohydna i godna pogardy, jak pełzające <br>robactwo. Wybrałam przetrwanie. Na co liczyłam? Na Boże miłosierdzie? Na odpuszczenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego