zrozumienie w nader wąskich kręgach humanistów.<br>Nie każdy ma odporność miary Beersa, Amerykanina przełomu XIX i XX wieku, który w rezultacie takiego zesłania napisał książkę "Umysł, który sam siebie odnalazł". Potrafił wytworzyć w sobie taki stan nieprzystosowania do otoczenia, że wrócił do świata ludzi "normalnych" i zapoczątkował - jako protest wobec tego, czego doświadczył - nową gałąź wiedzy: higienę psychiczną oraz oparty na jej teoriach ruch praktycznie wcielający zasady tej nauki. <br>Ludzie - szeroko pojętego - marginesu, których los rzeczywiście powinien nas niepokoić, to m.in. chorzy psychicznie i więźniowie. Rozwiązanie problemów ich bytowania i powrotu do zwykłego życia jest wyrazem poziomu kultury danego społeczeństwa. Bywa