Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
spotkać Bachusa, czasem myślę, że to Jacek we własnej osobie.
Na mnie alkohol wpływa jak wzmacniacz. Wszystko czuję mocniej, głębiej. Bariera, która normalnie oddziela mnie od świata, staje się elastyczna i półprzepuszczalna, oczy otwierają się szerzej, uszy więcej słyszą, jakby ktoś podkręcił wszystkie potencjometry moich zmysłów o kilka kresek. Z tego stanu można czerpać, on wiele ułatwia, pomaga wychwytywać ze świata więcej, dopóki nie stanie się choroba. Skoro jednak potrafię rano normalnie zacząć dzień, usiąść i wypisać to, co poprzedniego dnia uzbierało się w głowie, nie boję się, że zacznę pić za dużo. Po prostu nie mam czasu, żeby być alkoholiczka
spotkać Bachusa, czasem myślę, że to Jacek we własnej osobie. <br>&lt;page nr=143&gt; Na mnie alkohol wpływa jak wzmacniacz. Wszystko czuję mocniej, głębiej. Bariera, która normalnie oddziela mnie od świata, staje się elastyczna i półprzepuszczalna, oczy otwierają się szerzej, uszy więcej słyszą, jakby ktoś podkręcił wszystkie potencjometry moich zmysłów o kilka kresek. Z tego stanu można czerpać, on wiele ułatwia, pomaga wychwytywać ze świata więcej, dopóki nie stanie się choroba. Skoro jednak potrafię rano normalnie zacząć dzień, usiąść i wypisać to, co poprzedniego dnia uzbierało się w głowie, nie boję się, że zacznę pić za dużo. Po prostu nie mam czasu, żeby być alkoholiczka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego