Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
francuskich przedsiębiorstw, postępując wbrew zasadom liberalizmu, które ponoć wyznaje. Spotkało się to z krytyką ze strony Niemiec i Brukseli, ale nie przejął się tym, bo wiedział, że po wyborze na przewodniczącego UMP zrezygnuje z funkcji ministra.
Taki był warunek Chiraca, który zapowiedział, że minister wybrany na szefa UMP nie zachowa teki. Sarkozy pogodził się z tym wyrokiem, bo gra o sprawy ważniejsze. Owszem, były prowokacje z jego strony (sugestia potrzeby zrewidowania ustawy o rozdziale Kościołów od państwa z 1905 roku, czy sprzeciw wobec mianowania nowego prefekta paryskiej policji), lecz generalnie Sarko czeka na swój wielki dzień.
To nieprawda, bo w latach
francuskich przedsiębiorstw, postępując wbrew zasadom liberalizmu, które ponoć wyznaje. Spotkało się to z krytyką ze strony &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt;, ale nie przejął się tym, bo wiedział, że po wyborze na przewodniczącego &lt;name type="org"&gt;UMP&lt;/&gt; zrezygnuje z funkcji ministra.<br>Taki był warunek &lt;name type="person"&gt;Chiraca&lt;/&gt;, który zapowiedział, że minister wybrany na szefa &lt;name type="org"&gt;UMP&lt;/&gt; nie zachowa teki. &lt;name type="person"&gt;Sarkozy&lt;/&gt; pogodził się z tym wyrokiem, bo gra o sprawy ważniejsze. Owszem, były prowokacje z jego strony (sugestia potrzeby zrewidowania ustawy o rozdziale Kościołów od państwa z 1905 roku, czy sprzeciw wobec mianowania nowego prefekta paryskiej policji), lecz generalnie &lt;name type="person"&gt;Sarko&lt;/&gt; czeka na swój wielki dzień.<br>To nieprawda, bo w latach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego