Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
osób. Ktoś pisał jakiś tekst. Józef Śreniowski, jeden z licznej grupy współpracowników KOR, przekazywał telefonicznie informacje agencjom i dziennikarzom gazet zagranicznych, stawiając w tym fachu pierwsze kroki. Ktoś wchodził, ktoś wychodził. Jacek w gorączce i euforii. Znalazłem wreszcie "Biuletyn" - egzemplarz sygnalny - i wytargowałem go od pracownika NOW-ej9. Jacek skończył telefonować. Przywitaliśmy się, a potem mówił szybko i głośno w radosnym podnieceniu: "Stary - to jest bomba! Oni to wreszcie zrobili - wśród postulatów komitetu strajkowego stoczni jest żądanie uwolnienia więźniów politycznych, rozumiesz?! Uwolnienie więźniów - to zupełnie nowa jakość. To strajk polityczny. To, o co właśnie chodzi". Potem jeszcze coś załatwiał, o czymś
osób. Ktoś pisał jakiś tekst. Józef Śreniowski, jeden z licznej grupy współpracowników KOR, przekazywał telefonicznie informacje agencjom i dziennikarzom gazet zagranicznych, stawiając w tym fachu pierwsze kroki. Ktoś wchodził, ktoś wychodził. Jacek w gorączce i euforii. Znalazłem wreszcie "Biuletyn" - egzemplarz sygnalny - i wytargowałem go od pracownika NOW-ej9. Jacek skończył telefonować. Przywitaliśmy się, a potem mówił szybko i głośno w radosnym podnieceniu: "Stary - to jest bomba! Oni to wreszcie zrobili - wśród postulatów komitetu strajkowego stoczni jest żądanie uwolnienia więźniów politycznych, rozumiesz?! Uwolnienie więźniów - to zupełnie nowa jakość. To strajk polityczny. To, o co właśnie chodzi". Potem jeszcze coś załatwiał, o czymś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego