Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
alkoholu.
Myślę, że chodzi nie tylko o nieśmiałość czy wstyd związany z wystawianiem się na widok publiczny, ale też o trudności w kontaktach z przeciwną płcią.
Włodek: Kontakty z kobietami na trzeźwo - o, to był dopiero problem. Bez kielicha ani rusz, no bo jak? "Co ja jej powiem? - zwierzał się ten i ów. - Że mi się podoba albo że chcę z nią chodzić? Przecież mnie wyśmieje. Popatrz tylko na mnie i moją zakazaną gębę, na ten wielki nochal i odstające uszy". O dziwo, mówili to faceci o całkiem miłej powierzchowności. Nawet ci, którzy mogliby uchodzić za bardzo przystojnych, wyszukiwali sobie jakiś feler, a
alkoholu.<br>Myślę, że chodzi nie tylko o nieśmiałość czy wstyd związany z wystawianiem się na widok publiczny, ale też o trudności w kontaktach z przeciwną płcią.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Kontakty z kobietami na trzeźwo - o, to był dopiero problem. Bez kielicha ani rusz, no bo jak? "Co ja jej powiem? - zwierzał się ten i ów. - Że mi się podoba albo że chcę z nią chodzić? Przecież mnie wyśmieje. Popatrz tylko na mnie i moją zakazaną gębę, na ten wielki nochal i odstające uszy". O dziwo, mówili to faceci o całkiem miłej powierzchowności. Nawet ci, którzy mogliby uchodzić za bardzo przystojnych, wyszukiwali sobie jakiś feler, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego