Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dziecka.

dzień 0: papierosy 0, plasterki 40 mg, Nicorette 5, winko 3, drinki 0, sport 6 godzin

Poranne wstawanie to nie moja specjalność, ale dzisiaj zaciskam zęby. Oplasterkowana na maksa, nerwowo wypijam kawę i uciekam na tenisa. Cholera, kort otwierają o jedenastej, a jeszcze nie ma dziesiątej. Mam na nogach tenisówki, więc idę pobiegać. Nie znoszę joggingu, ale lepsze to niż godzina bezczynności. Wracam wykończona. Od 10 godzin i 45 minut nie zapaliłam papierosa. Kolejna godzina upływa mi na grze w tenisa. No i proszę, już 12.00. Dopiero. Zostaje jeszcze dziesięć godzin do zabicia, biorąc pod uwagę, że na Ibizie
dziecka.<br><br>&lt;tit&gt;dzień 0: papierosy 0, plasterki 40 mg, Nicorette 5, winko 3, drinki 0, sport 6 godzin&lt;/&gt;<br><br>Poranne wstawanie to nie moja specjalność, ale dzisiaj zaciskam zęby. &lt;orig&gt;Oplasterkowana&lt;/&gt; na &lt;orig&gt;maksa&lt;/&gt;, nerwowo wypijam kawę i uciekam na tenisa. Cholera, kort otwierają o jedenastej, a jeszcze nie ma dziesiątej. Mam na nogach tenisówki, więc idę pobiegać. Nie znoszę joggingu, ale lepsze to niż godzina bezczynności. Wracam wykończona. Od 10 godzin i 45 minut nie zapaliłam papierosa. Kolejna godzina upływa mi na grze w tenisa. No i proszę, już 12.00. Dopiero. Zostaje jeszcze dziesięć godzin do zabicia, biorąc pod uwagę, że na Ibizie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego