ty, Maciusiu, spróbujesz.<br>- Nigdy!<br>- Oho, ludzie się zmieniają; powodzenie psuje.<br>- Ale nie mnie.<br> <page nr=163> W tej chwili wszedł stary król z synem.<br>- O czym tak mówicie, wasze królewskie moście?<br>- A ot, Maciuś się żali, że nie ma portu. Maciuś ma góry, lasy, miasta, pola, ale nie ma morza ani okrętów. A teraz, kiedy zaprzyjaźnił się z afrykańskimi królami, koniecznie port mu potrzebny.<br>- I ja tak myślę - odparł siwy król. - Ale na to może się znaleźć rada. W ostatniej wojnie Maciuś nas zwyciężył i przerwał wojnę, nie żądając od nas nagrody. To było bardzo szlachetnie z jego strony. Ale teraz na nas kolej