Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
kufrze oprócz serwisu ma pani zestaw narzędzi prostych, młotek, cęgi, kombinerki, te rzeczy. I niech pani nie ryzykuje zanadto. Nie warto.
- Dziękuję.
- Z fartem!
Przed Bogną droga prawie pusta. Lekko naciska gaz. Samochód przyśpiesza. Nareszcie nie przystanek, tylko stacja z torami manewrowymi i rozrządem. Bogna wykuła na blachę właściwości różnych terminali usytuowanych od początku po koniec przejazdu znikającego transportu.
Kalina.
Tu szosa biegnie przez miasteczko, a za nim kilka kilometrów równolegle z torami.
Na ogrodzonym łańcuchami placyku z zaznaczonymi białą farbą kilkoma prostokątami zostawia terenówkę. Płaci się z góry za pierwszą godzinę postoju, bez znaczenia czy upłyną sekundy, czy kwadrans. Kolejne
kufrze oprócz serwisu ma pani zestaw narzędzi prostych, młotek, cęgi, kombinerki, te rzeczy. I niech pani nie ryzykuje zanadto. Nie warto.<br>- Dziękuję.<br>- Z fartem!<br>Przed Bogną droga prawie pusta. Lekko naciska gaz. Samochód przyśpiesza. Nareszcie nie przystanek, tylko stacja z torami manewrowymi i rozrządem. Bogna wykuła na blachę właściwości różnych terminali usytuowanych od początku po koniec przejazdu znikającego transportu.<br>Kalina.<br>Tu szosa biegnie przez miasteczko, a za nim kilka kilometrów równolegle z torami.<br>Na ogrodzonym łańcuchami placyku z zaznaczonymi białą farbą kilkoma prostokątami zostawia terenówkę. Płaci się z góry za pierwszą godzinę postoju, bez znaczenia czy upłyną sekundy, czy kwadrans. Kolejne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego