Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
z domu. - Niepodobna! - zawołał pan Gąsowski.
- Widziano go... Noc była księżycowa... - Po cóż wychodził?
- Nie wiem, lecz wychodził...
- Chyba w malignie! - szepnął zdumiony pan Gąsowski. - Nie wydaje mi się. Od dni kilku dziwnie jest podniecony i jakby mu sił przybyło. Coś nawet rysował na kawałku papieru i coś obliczał.
- Chyba testament pisze - odrzekł zamyślony pan Gąsowski. - Chociaż uparta siedzi w nim siła. Żaden z nas nie przeżyłby i połowy tego, co on przeżył i co on przetrzymał .
A on żyje i rusza się i, jak ksiądz powiada, nocą wychodzi.
- Czołga się, nie chodzi - poprawił ksiądz. - Dajże mu, Panie Boże, aby się
z domu. - Niepodobna! - zawołał pan Gąsowski.<br>- Widziano go... Noc była księżycowa... - Po cóż wychodził?<br>- Nie wiem, lecz wychodził...<br>- Chyba w malignie! - szepnął zdumiony pan Gąsowski. - Nie wydaje mi się. Od dni kilku dziwnie jest podniecony i jakby mu sił przybyło. Coś nawet rysował na kawałku papieru i coś obliczał.<br>- Chyba testament pisze - odrzekł zamyślony pan Gąsowski. - Chociaż uparta siedzi w nim siła. Żaden z nas nie przeżyłby i połowy tego, co on przeżył i co on przetrzymał &lt;page nr=109&gt;.<br> A on żyje i rusza się i, jak ksiądz powiada, nocą wychodzi.<br>- Czołga się, nie chodzi - poprawił ksiądz. - Dajże mu, Panie Boże, aby się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego