na głowę worek i zmusili do przesiadki do ich samochodu jego i chłopca. Po kilkugodzinnej podróży obcokrajowcy zostali wyrzuceni w lesie. Przestępcy przywiązali ich do drzew i zniknęli. Po pewnym czasie Węgrzy zdołali się uwolnić. Dotarli do pobliskiej wsi. Policja została zawiadomiona o przestępstwie dopiero w piątek po południu. Po tirze pozostawionym w Skomielnej ślad przepadł. Zniknęli także bandyci. Policja posiada ich rysopisy. Wiadomo też, że mówili po polsku.<br>&lt;au&gt;BZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Śmierć z miłości&lt;/tit&gt;<br><br>Makabrycznego odkrycia dokonał mężczyzna, który w niedzielę wybrał się na grzyby do lasu Bór koło Szaflar. Znalazł ciało samobójcy.<br>Zwłoki były już w posuniętym rozkładzie. Przy zmarłym znaleziono