duże pieniądze. Ideologia działa na zasadzie rekompensaty i alibi jednocześnie. Zjawisko to dotyczy od kilku do dziesięciu tysięcy młodych ludzi, zależnie od ostrości przyjętych kryteriów. "Nowa fala" anarchizmu, jak choćby tych pięćdziesięciu nastolatków z Gdańska, którzy ściągnęli 1 maja na manifestację do Warszawy, nudzi się dyskusjami. Woli "akcję bezpośrednią". Duży tłum, walka z policją, czarne flagi. To podnieca i daje czad, taki jak muzyka, której najchętniej słuchają - mocny, szybki hard core, radykalna mutacja niegdysiejszego punk-rocka. To może główna dzisiaj trybuna nowego anarchizmu, sprzymierzonego z ekologią i radykalnym pacyfizmem. Dotyczy to, rzecz jasna, masy, nie zaś ideologów, którzy do anarchizmu zgłosili