właśnie człowiek stanowi pod tym względem niemal absolutny wyjątek. Zabija po to tylko, by zadowolić swoją agresywność. Co gorsza, wręcz rozkoszą dla wielu przedstawicieli naszego gatunku jest samo obserwowanie, jak giną i są zabijani ich współbracia - w rzeczywistości, na arenie, jak właśnie gladiatorzy, lub wirtualnie, na ekranach telewizorów.<br><br><tit>Aby zadowolić tłum</><br><br>Zabijanie staje się przedstawieniem w istocie bezsensownym i bezcelowym, ale wywołującym samo przez się zdumiewające emocje tłumu. Walki gladiatorów stanowią wręcz klasyczny przykład takiego widowiska i takich reakcji. Zjawisko tym godniejsze poważnej refleksji, że uprawiano owe walki przez ponad sześć wieków, oficjalnie, uroczyście, z ogromnym przepychem w państwie cywilizowanym. Działo