Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
w najwyższym kierownictwie. I o to chodzi, mały, rozumiesz? Więc trzymaj się od tego wszystkiego z dala, ty i twoi przyjaciele, jeśli ci na nich zależy.
Brzmiało nieźle i logicznie. Aż za logicznie, żeby mogło być prawdziwe. W końcu, nie są duchem świętym, żeby wszystko przewidzieć z taką dokładnością. Nad tłumem i jego reakcjami panować się nie da...
- Sporo wiesz, jak na zwykłego kioskarza - od jakiegoś czasu Sławek prowadził kiosk koło dworca kolejowego - Nie za dużo w tym twojej fantazji? A jeśli to plan, a nie twoje marzenia, to można wiedzieć skąd wiesz?
- No więc umówmy się, że naprawdę wiem. Nieważne
w najwyższym kierownictwie. I o to chodzi, mały, rozumiesz? Więc trzymaj się od tego wszystkiego z dala, ty i twoi przyjaciele, jeśli ci na nich zależy.<br>Brzmiało nieźle i logicznie. Aż za logicznie, żeby mogło być prawdziwe. W końcu, nie są duchem świętym, żeby wszystko przewidzieć z taką dokładnością. Nad tłumem i jego reakcjami panować się nie da...<br>- Sporo wiesz, jak na zwykłego kioskarza - od jakiegoś czasu Sławek prowadził kiosk koło dworca kolejowego - Nie za dużo w tym twojej fantazji? A jeśli to plan, a nie twoje marzenia, to można wiedzieć skąd wiesz?<br>- No więc umówmy się, że naprawdę wiem. Nieważne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego