zakazy. W Kijowie mówi się, że zrobił to z satysfakcją: nie był nigdy w opozycji, ale wreszcie mógł wyrównać porachunki z Kuczmą i Medwiedczukiem, którzy próbowali pozbawić go stanowiska.<br><br>Ale to, że rewolucja nie wyzwoliła agresji, tylko życzliwość, solidarność i radość, zaskoczyło nawet socjologów. W ciągu dziesięciu dni w kilkusettysięcznym tłumie nikt nikomu nawet nie rozbił nosa. Choć alkoholu pije się tu prawie tyle co herbaty, na rozgrzewkę, bo tylko pogoda nie sprzyja rewolucji.<br><br>Juszczenko nie spadł z kosmosu. Był księgowym, urzędnikiem w banku, potem głównym bankierem Ukrainy, prezesem Banku Centralnego. To jemu ukraińska <foreign>hrywna</> zawdzięcza swą stabilność. Kiedy został premierem