Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
kartki, a stał się jak nowy) i teraz wpisywał mu adresy załogi
przekrzykując wszystkich, żeby się dowiedzieć, gdzie Ula i Pestka w Warszawie
mieszkają. Pani Ubyszowa podszywała naderwany kołnierz Zenkowej wiatrówki, umacniała
guziki kupionej przez nią koszuli, którą chłopiec miał włożyć na drogę, radziła,
jak ułożyć w torbie jedzenie, polecała to i owo od razu sprzątnąć...
Ula, oczywiście, była najcichsza ze wszystkich. Krzątała się, podawała, co
trzeba, i nie mówiła prawie nic. Zenek po dawnemu prawie się do niej nie odzywał.
Ale teraz nie przeszkadzało jej to wcale, wiedziała, co się kryje za tym milczeniem.
Na stację pojechano dekawką. Stary gruchot w ciągu
kartki, a stał się jak nowy) i teraz wpisywał mu adresy załogi <br>przekrzykując wszystkich, żeby się dowiedzieć, gdzie Ula i Pestka w Warszawie <br>mieszkają. Pani Ubyszowa podszywała naderwany kołnierz Zenkowej wiatrówki, umacniała <br>guziki kupionej przez nią koszuli, którą chłopiec miał włożyć na drogę, radziła, <br>jak ułożyć w torbie jedzenie, polecała to i owo od razu sprzątnąć...<br> Ula, oczywiście, była najcichsza ze wszystkich. Krzątała się, podawała, co <br>trzeba, i nie mówiła prawie nic. Zenek po dawnemu prawie się do niej nie odzywał. <br>Ale teraz nie przeszkadzało jej to wcale, wiedziała, co się kryje za tym milczeniem.<br> Na stację pojechano dekawką. Stary gruchot w ciągu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego