obliczu zalewu książek z najróżniejszych stron świata, mówiących wielością języków, z których żaden nie jest szczególnie uprzywilejowany.<br>Regionalna odrębność nie jest dziś w Europie Wschodniej w cenie - wprost przeciwnie, chcemy należeć do świata, nie różnić się odeń nie tylko ubraniem, jedzeniem i markami używanych samochodów, ale też rodzajem lektury.<br>Stawia to książkę w długim rzędzie dóbr konsumpcyjnych, odziera ją z sakralności, przenosi w świat gadgetu - lepiej lub gorzej wykonanego, bardziej lub mniej profesjonalnie opakowanego i wprowadzonego na rynek.<br>Książka, która była przez wieki instrumentem pomagającym czytającemu określić własną tożsamość i odrębność od reszty świata, stała się nagle - jako standardowy romans czy powieść