go tego, co robi od lat i z czego jest bardzo dumny, a co tobie nie sprawia frajdy.<br>- Za każdym razem, kiedy się kochaliśmy, mój chłopak unosił moje nogi w taki sposób, że miałam kolana przy uszach i ćwiczył głęboką penetrację - wspomina Zuzanna, 22-letnia studentka malarstwa. - Nie przeszkadzałoby mi to raz na jakiś czas, ale w końcu zaczynały mnie boleć ścięgna, a seks robił się nudny, bo polegał wyłącznie na tym, że on wbijał się we mnie w błyskawicznym tempie. Zaczynałam się więc wiercić i zmieniać pozycje tak, że w końcu osiągnęliśmy porozumienie i teraz kochamy się od tyłu. Ja to