Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
że Paweł nie zwraca uwagi na takie głupstwa.
Wręcz przeciwnie. Spytała go kiedyś, dla pewności,
a potem z przestrachu, że może mu to jednak przeszkadza,
to ona się zmieni, postara się.
- Ani się waż! - zdenerwował się naprawdę.
A potem roześmiał i powiedział już łagodniej,
że jakby była jak inne dziewczyny, toby jej obydwaj, dziadek
Joachim i on, nie chcieli.
Odetchnęła.
- A nie jestem? - upewniła się na wszelki wypadek.
- Jesteś, niech cię licho! Kiedy pytasz. Wszystkie dziewczyny
mają to widać we krwi. Ale tak w ogóle to nie... - zlitował
się. - Nikt ci nie mówił, że jesteś inna?
- Mówili - powiedziała, mroczniejąc.
- Nie to
że Paweł nie zwraca uwagi na takie głupstwa. <br>Wręcz przeciwnie. Spytała go kiedyś, dla pewności, <br>a potem z przestrachu, że może mu to jednak przeszkadza, <br>to ona się zmieni, postara się.<br>- Ani się waż! - zdenerwował się naprawdę. <br>A potem roześmiał i powiedział już łagodniej, <br>że jakby była jak inne dziewczyny, toby jej obydwaj, dziadek <br>Joachim i on, nie chcieli.<br>Odetchnęła.<br>- A nie jestem? - upewniła się na wszelki wypadek.<br>- Jesteś, niech cię licho! Kiedy pytasz. Wszystkie dziewczyny <br>mają to widać we krwi. Ale tak w ogóle to nie... - zlitował <br>się. - Nikt ci nie mówił, że jesteś inna?<br>- Mówili - powiedziała, mroczniejąc.<br> - Nie to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego