Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
ma odruch taki, jak gdyby chciał się rzucić na niego.
Opanowuje się. Do Wahazara, który stoi, prężąc się w straszliwym napięciu
Wahazarze! ostatni raz cię zaklinam w imię naszej przyjaźni,
wiesz, że jestem jedyny, który może cię zabić.
A stanie się to wtedy, gdy zdradzisz sam siebie.
WAHAZAR
nagle ryczy, tocząc pianę
Haaaaaaaaa!!!!! Ty myślisz, że to ty?! To oni mnie zmuszają i
będą za to odpowiadać. Haaa!!!! Ty jesteś taki sam
zdechlak ja wszyscy. Przyplątują się do mnie zwykłe
kanalie i bezczeszczą mi moje czyny! Myśli nikt mi nie
splugawi, bo ich nie formułuję! Tę mam wyższość nad
wszystkimi, że
ma odruch taki, jak gdyby chciał się rzucić na niego.<br>Opanowuje się. Do Wahazara, który stoi, prężąc się w straszliwym napięciu<br>Wahazarze! ostatni raz cię zaklinam w imię naszej przyjaźni,<br>wiesz, że jestem jedyny, który może cię zabić.<br>A stanie się to wtedy, gdy zdradzisz sam siebie.<br>WAHAZAR<br>nagle ryczy, tocząc pianę<br>Haaaaaaaaa!!!!! Ty myślisz, że to ty?! To oni mnie zmuszają i<br>będą za to odpowiadać. Haaa!!!! Ty jesteś taki sam<br>zdechlak ja wszyscy. Przyplątują się do mnie zwykłe<br>kanalie i bezczeszczą mi moje czyny! Myśli nikt mi nie<br>splugawi, bo ich nie formułuję! Tę mam wyższość nad<br>wszystkimi, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego