Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
osobistego i jesteś bardzo ładna - wziąłem głęboki oddech i dodałem: - Można się w tobie łatwo zakochać... Usłyszałem jej westchnienie.
- Można się zakochać ale można też i odkochać - powiedziała ze smutkiem w głosie. - Ale bardzo dziękuję za te komplementy. Cieszę się, że o mnie tak myślisz.
- Dlaczego powiedziałaś to tak smutnym tonem? Czyżby coś się stało?
- Chyba tak, ale nie chcę o tym rozmawiać przez telefon. Wolę osobiście. Może się spotkamy?
- Ach tak! - ucieszyłem się. - Porozmawiam z dowódcą baterii żeby dał mi przepustkę na sobotę. Wcześniej nie dam rady bo wrąbali mnie za karę na służby i kończę je w piątek.
- W
osobistego i jesteś bardzo ładna - wziąłem głęboki oddech i dodałem: - Można się w tobie łatwo zakochać... Usłyszałem jej westchnienie.<br>- Można się zakochać ale można też i odkochać - powiedziała ze smutkiem w głosie. - Ale bardzo dziękuję za te komplementy. Cieszę się, że o mnie tak myślisz.<br>- Dlaczego powiedziałaś to tak smutnym tonem? Czyżby coś się stało?<br>- Chyba tak, ale nie chcę o tym rozmawiać przez telefon. Wolę osobiście. Może się spotkamy?<br>- Ach tak! - ucieszyłem się. - Porozmawiam z dowódcą baterii żeby dał mi przepustkę na sobotę. Wcześniej nie dam rady bo wrąbali mnie za karę na służby i kończę je w piątek.<br>- W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego