Dla pokolenia ojców kredyt był ostatecznością. Był albo niedostępny, albo drogi - mówi Jacek Obłękowski, dyrektor pionu bankowości detalicznej w PKO BP. Ludzie wciąż pamiętają trudne początki lat 90. - płace nienadążające za inflacją, wahania kursów walut, skoki oprocentowania. Te doświadczenia zostawiły w wielu Polakach niechęć do kredytu. - Dług traktowany jest jak topór wiszący nad głową - mówi Paolo Iannone z Pekao SA.<br><br>Iannone podaje przykład ojczystych Włoch, których mieszkańcy rzadko spłacają pożyczkę przed terminem, nawet jeśli w rodzinie pojawią się dodatkowe pieniądze. - Włochy 10-15 lat temu były podobne do Polski. U was też obyczaje się zmienią, gdy tylko ludzie upewnią się, że