Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Narciarzem był znakomitym, jeździł pewnie, rzadko upadał, a gdyby nawet, to długo oglądał miejsce upadku, badając jego przyczynę.

"Myśli człowieka spadającego z dachu"

Raz jeden podczas wycieczki na Zawrat zdarzyło się panu Mariuszowi spaść w dół żlebem i wtedy uratował mu zdrowie, a może i życie poczciwy dwumetrowy "bambus", nieodłączny towarzysz wycieczek narciarskich pionierów "białego szaleństwa" w Tatrach i Alpach. Zaruski spadał w dół i nie mógł się zatrzymać, prawdziwie była to "śmiertelna jazda", jak o takich chwilach pisał potem w Na bezdrożach tatrzańskich., książce godnej polecenia każdemu miłośnikowi gór.: "Pierwsza myśl, stać, zatrzymać się. Ale jak? Narty leżą na lodzie
Narciarzem był znakomitym, jeździł pewnie, rzadko upadał, a gdyby nawet, to długo oglądał miejsce upadku, badając jego przyczynę.<br><br>&lt;tit&gt;"Myśli człowieka spadającego z dachu"&lt;/&gt;<br><br>Raz jeden podczas wycieczki na Zawrat zdarzyło się panu Mariuszowi spaść w dół żlebem i wtedy uratował mu zdrowie, a może i życie poczciwy dwumetrowy "bambus", nieodłączny towarzysz wycieczek narciarskich pionierów "białego szaleństwa" w Tatrach i Alpach. Zaruski spadał w dół i nie mógł się zatrzymać, prawdziwie była to "śmiertelna jazda", jak o takich chwilach pisał potem w Na bezdrożach tatrzańskich., książce godnej polecenia każdemu miłośnikowi gór.: "Pierwsza myśl, stać, zatrzymać się. Ale jak? Narty leżą na lodzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego