inwalidów wzroku pierwszej i drugiej grupy), z czego 12188 członków Związku pracuje zawodowo. Stanowi to ponad 30 proc. Należy wszakże zwrócić uwagę, że cyfry w tym wypadku nie są dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistości. <br>Rokrocznie przyjmuje się w szeregi PZN około 4 tys. inwalidów, ale w przeważającej większości są to ludzie, którzy tracą wzrok w podeszłym wieku. Dla nich rehabilitacja, czyli przystosowanie do nowych warunków życia, musi z natury rzeczy przybrać inny kształt, a zatrudnienie w zasadzie nie wchodzi w grą. Jak w tym świetle wygląda stwierdzenie redaktora Ziomeckiego, że <hi rend="italic">"...rocznie przybywa, wg statystyk oficjalnych, ok. 400 osób, głównie z przemysłu chemicznego"</>. Z rzeszy