Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
rozmowie z Panem Bogiem, jak z ojcem, lub z przełożonym. W więzieniach i w obozach codziennie dziękowałem Stwórcy za przeżyty kolejny dzień, dla siebie osobiście o nic nie prosiłem, natomiast gorąco prosiłem o przychylność dla tych męczenników, którzy już odeszli, gdyż nie mogli się przystosować do tych potwornych warunków obozowych - tracili ducha i słabli fizycznie. Nie dopuszczałem do siebie myśli, że mogę zginąć, gdy spotkała mnie jakaś przykrość, to starałem się o niej zapomnieć. Gdzie tylko mogłem nuciłem pieśni religijne i nasze piosenki podhalańskie i polskie i wtedy spływał na mnie przedziwny spokój.
Fizycznie, poza tym, że nabawiłem się choroby wrzodowej opuszki
rozmowie z Panem Bogiem, jak z ojcem, lub z przełożonym. W więzieniach i w obozach codziennie dziękowałem Stwórcy za przeżyty kolejny dzień, dla siebie osobiście o nic nie prosiłem, natomiast gorąco prosiłem o przychylność dla tych męczenników, którzy już odeszli, gdyż nie mogli się przystosować do tych potwornych warunków obozowych - tracili ducha i słabli fizycznie. Nie dopuszczałem do siebie myśli, że mogę zginąć, gdy spotkała mnie jakaś przykrość, to starałem się o niej zapomnieć. Gdzie tylko mogłem nuciłem pieśni religijne i nasze piosenki podhalańskie i polskie i wtedy spływał na mnie przedziwny spokój.<br>Fizycznie, poza tym, że nabawiłem się choroby wrzodowej opuszki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego