Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
czekoladą. Najchętniej bym spała i spała...

Często zastanawiam się, co mogłabym poprawić. Mam rodziców, przyjaciół, dobrze się uczę, jestem zdolna, ładna (cóż za kłamstwo!!), miła, cud, miód i orzeszki... Czego mi brak??

Poczucia przynależności do kogoś. Mimo że nienawidzę facetów, to chcę ich mieć przy sobie.
Ale jak już się trafi jakiś inteligentny, przystojny, miły, to mnie zlewa ciepłym moczem.
Działam tylko na buraków :-/ I ma to jedynie podłoże erotyczne...

Więc jaki z tego morał...?? Nigdy nie sikaj do landrynków...


Gruszki na wierzbie...

Tak sobie myślę, że życie nie przynosi mi ostatnio nic dobrego... Albo smutki związane z przyjaciółką, z klasą
czekoladą. Najchętniej bym spała i spała... <br><br>Często zastanawiam się, co mogłabym poprawić. Mam rodziców, przyjaciół, dobrze się uczę, jestem zdolna, ładna (cóż za kłamstwo!!), miła, cud, miód i orzeszki... Czego mi brak?? <br><br>Poczucia przynależności do kogoś. Mimo że nienawidzę facetów, to chcę ich mieć przy sobie. <br>Ale jak już się trafi jakiś inteligentny, przystojny, miły, to mnie zlewa ciepłym moczem.<br>Działam tylko na buraków &lt;emot&gt;:-/&lt;/&gt; I ma to jedynie podłoże erotyczne...<br><br>Więc jaki z tego morał...?? Nigdy nie sikaj do landrynków...&lt;/&gt;<br><br> <br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Gruszki na wierzbie...&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>Tak sobie myślę, że życie nie przynosi mi ostatnio nic dobrego... Albo smutki związane z przyjaciółką, z klasą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego