Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
nie wziął łapówki. W tym procederze debiutują oboje. Żal mu tej ładnej kobiety, przerażonej i zdesperowanej. Jest w niej coś takiego co sprawia, że mężczyzna czuje się przy niej mężczyzną, a nie odmianą Homo sapiens, która tylko nieco dawniej przyodziała spodnie.
Zawiadowca nie pozostałby obojętny wobec jej problemu. Jednak nagle trafia go rodzaj zapaści. Nie zwrócił uwagi. Nie przyjął do wiadomości. Zabiegi wokół rozkładu jazdy nie zaistniały. Może gdyby nie sfatygowana armatura w łazience, pilnie potrzebująca wymiany, pewno kazałby jej zabrać te pieniądze. Oparł pokusie chociaż suma znaczna.
- ... proszę, mój dowód osobisty...
- ... transport kontenerowy do... odprawiono - informuje sąsiednia stacja.
Zawiadowca unosi
nie wziął łapówki. W tym procederze debiutują oboje. Żal mu tej ładnej kobiety, przerażonej i zdesperowanej. Jest w niej coś takiego co sprawia, że mężczyzna czuje się przy niej mężczyzną, a nie odmianą Homo sapiens, która tylko nieco dawniej przyodziała spodnie.<br>Zawiadowca nie pozostałby obojętny wobec jej problemu. Jednak nagle trafia go rodzaj zapaści. Nie zwrócił uwagi. Nie przyjął do wiadomości. Zabiegi wokół rozkładu jazdy nie zaistniały. Może gdyby nie sfatygowana armatura w łazience, pilnie potrzebująca wymiany, pewno kazałby jej zabrać te pieniądze. Oparł pokusie chociaż suma znaczna.<br>- ... proszę, mój dowód osobisty...<br>- ... transport kontenerowy do... odprawiono - informuje sąsiednia stacja.<br>Zawiadowca unosi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego