kobiety, cały zespół trzyma się razem, wiedząc, że w trudnych warunkach atmosferycznych nie wolno im się rozdzielić. Decydują się na nie przygotowany biwak. Jedynym błędem, jaki popełnili, była nadmierna konsekwencja w przeprowadzaniu swego zamysłu. Jeszcze na szczycie Krzesanicy mieli szansę odwrócić bieg wydarzeń: albo powoli, choćby krok po kroku, wracać trasą podejścia, albo też podjąć decyzję, że jeden z mężczyzn pozostaje razem z kobietą, chroniąc ją przed wychłodzeniem, a drugi schodzi po pomoc. Jest wielce prawdopodobne, że przyjęcie któregoś z wymienionych wariantów oznaczałoby uratowanie kobiety. Dlaczego wybrano wariant trzeci - najgorszy? Czy zadecydowała o tym noc i lęk przed tym, co może