Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
potem następni. Czekało ich jeszcze podejście na Skrajną i Pośrednią Turnię. Na grani wiał zimny, północny wiatr. Kiedy dotarli do Przełęczy Świnickiej, musieli przygotować narty do zjazdu. Stromym żlebem zaczynał się zjazd do Świnickiego Kotła, a później Doliną Stawów Gąsienicowych aż do dolnej stacji kolejki krzesełkowej, a następnie podejście wzdłuż trasy tej kolejki na Kasprowy Wierch. Ostatnie metry przed górną stacją dały się wszystkim mocno we znaki, niektórzy musieli odpoczywać. Po 2 godzinach i 45 minutach, prawie jednocześnie weszli na Kasprowy Wierch jako pierwsi, Słowacy - Vladimir Trizna i Luboš Susky oraz Słoweńcy Franciszek Zadnikar i Anton Karnicar.
Teraz dopiero rozpoczynały
potem następni. Czekało ich jeszcze podejście na Skrajną i Pośrednią Turnię. Na grani wiał zimny, północny wiatr. Kiedy dotarli do Przełęczy Świnickiej, musieli przygotować narty do zjazdu. Stromym żlebem zaczynał się zjazd do Świnickiego Kotła, a później Doliną Stawów Gąsienicowych aż do dolnej stacji kolejki krzesełkowej, a następnie podejście wzdłuż trasy tej kolejki na Kasprowy Wierch. Ostatnie metry przed górną stacją dały się wszystkim mocno we znaki, niektórzy musieli odpoczywać. Po 2 godzinach i 45 minutach, prawie jednocześnie weszli na Kasprowy Wierch jako pierwsi, Słowacy - Vladimir Trizna i Lubo&#154; Susky oraz Słoweńcy Franciszek Zadnikar i Anton Karnicar.<br>Teraz dopiero rozpoczynały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego