okazało, prawdziwy właściciel paszportu jest osobą poszukiwaną. Pechowy student wyjaśnił, że własny paszport zgubił przed wyjazdem na narty na Słowację. Niestety było już za późno, aby wyrobić nowy dokument. Skorzystał więc z rady znajomego i zdecydował się nabyć paszport "na lewo", na gdańskim bazarze. Niejaki pan Marian sprzedał naiwnemu studentowi trefny dokument za 500 zł. Prawdopodobnie uciekający przed wymiarem sprawiedliwości poprzedni właściciel postanowił nie tylko pozbyć się paszportu, ale jeszcze na nim zarobić.<br>&lt;au&gt;jof&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Śmiertelna rozrywka&lt;/tit&gt;<br><br>W miniony piątek, 22.01 w jednym z pokoi w hotelu "Kasprowy" zmarł nagle 40-letni turysta z Łodzi. Jak ustaliła policja, mężczyzna wraz z