widzę, że to bocznica Mostu. No, ale nic. Różne rzeczy się słyszy. Lecz te ostatnie dwa tygodnie... Już taka nerwówa ludzi trzęsie, chodzą dziwne plotki. Jakieś przetasowania... Rozumiesz: komu innemu pierwszemu się kłania, inny uśmiech, tu zmienia zdanie, tam milczy. Na przykład te manewry McManamary, taniec z waszym budżetem. Zmiany trendów wynoszących. Tego typu sygnały. Nie trzeba być geniuszem, żeby dodać dwa do dwóch. A człowiek nie zna terminów, oficjalną drogą to będzie nie wiadomo jak długo. Kilku baranów próbuje się przebijać przez biurokrację, grożą ujawnieniem. Ujawnieniem czego? Idioci. Rozmawiałem z Modlem i Wigginem - zaprzeczają. Bardzo możliwe, że faktycznie nie wiedzą