Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
specjalnym samolotem wysłali go do Londynu.
Mimo tych przeżyć był zawsze za sojuszem z Rosją, no i był zastępcą Bieruta w KRN-ie, siedział z długą, siwą brodą przy Bierucie...
A tu, w Alejach Ujazdowskich jeździł na koniu, pod Podchorążówką.
Co rano go było widać, jak z tą siwą brodą trenował.

Aleksander Gieysztor - ja go ceniłem, bo mówili, że to król masonów...
Ale on zaprzecza, więc... jak nie jest mason, no to co? To nie ma się kim interesować, nie? Ale za to dyrektor Zamku.
Pamiętam, jak spotkałem kiedyś profesora Lorentza, który zaczął wymyślać na Gieysztora, że on Gierka zaprosił do
specjalnym samolotem wysłali go do Londynu.<br>Mimo tych przeżyć był zawsze za sojuszem z Rosją, no i był zastępcą Bieruta w KRN-ie, siedział z długą, siwą brodą przy Bierucie...<br>A tu, w Alejach Ujazdowskich jeździł na koniu, pod Podchorążówką.<br>Co rano go było widać, jak z tą siwą brodą trenował.<br><br>&lt;tit&gt;Aleksander Gieysztor&lt;/&gt; - ja go ceniłem, bo mówili, że to król masonów...<br>Ale on zaprzecza, więc... jak nie jest mason, no to co? To nie ma się kim interesować, nie? Ale za to dyrektor Zamku.<br>Pamiętam, jak spotkałem kiedyś profesora Lorentza, który zaczął wymyślać na Gieysztora, że on Gierka zaprosił do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego