tańczyli breaka. Dostałem od nich kasetę - jakieś zawody z Niemiec. Chłopie to, co tam było, w życiu czegoś takiego nie widziałem - figury, style. Wtedy tam były takie figury, że to, co jest teraz, jak wszyscy mają fazę na styl, to się nie umywa. No i tak to poszło. A teraz trenuję to tu, to tam, w Mysłowicach i gdzie się da. Cały czas zależy mi na ludziach, którzy myślą o rozwoju, a nie staniu w miejscu. To jest podstawa, no i klimat rzecz jasna.</><br><br><whon>Słyszałem, że Twoje dzieciaki też ostro z Tobą śmigają?</><br><whon>Darek Kryla: Z moją mafią to jest tak