Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
Pawełka, który chyba akurat wyważał jakieś drzwi percepcji, bo kiedy rakiem cofał się do mnie od baru, z czterema - tak na zapas - grubymi szklankami new amsterdam przy piersi, zamrugał naraz, pobladł, puścił szkło i z takim konwulsyjnym podrzutem odnóży, że na pewno jest na to termin medyczny, zwalił się tamtej trójce na stolik. Jak Jacek Wszoła albo Susłow. Szczęście, że stół był z litego drewna, więc Pawełek tylko się rozpłaszczył na blacie. Pod nim zachrupało szkło, piwo chlust, butelki lecą na podłogę jak wiosenne sople. Zielone od heinekena, brązowe z nalepkami bassa i mcsorleys, przezroczyste od corony. Chrzęst taki, że cały
Pawełka, który chyba akurat wyważał jakieś drzwi percepcji, bo kiedy rakiem cofał się do mnie od baru, z czterema - tak na zapas - grubymi szklankami new amsterdam przy piersi, zamrugał naraz, pobladł, puścił szkło i z takim konwulsyjnym podrzutem odnóży, że na pewno jest na to termin medyczny, zwalił się tamtej trójce na stolik. Jak Jacek Wszoła albo Susłow. Szczęście, że stół był z litego drewna, więc Pawełek tylko się rozpłaszczył na blacie. Pod nim zachrupało szkło, piwo chlust, butelki lecą na podłogę jak wiosenne sople. Zielone od heinekena, brązowe z nalepkami bassa i mcsorleys, przezroczyste od corony. Chrzęst taki, że cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego