Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
kto komu służy, kto z kim trzyma, kto komu dochowuje wiary i z jakich motywacji? Yennefer nie żyje. Nadal nie wiadomo, gdzie i w czyjej mocy jest Ciri... Jaki sens ma ta zabawa w sekrety? Nie przypłynęłam tu jako szpieg, Crach. Przybyłam tu z własnej inicjatywy, jako osoba prywatna. Powodowana troską o Ciri.
- Wszyscy troszczą się o Ciri. Ma dziewczyna szczęście.
Oczy Triss zabłysły.
- Nie drwiłabym z tego. Na twoim miejscu zwłaszcza.
- Wybacz.
Milczeli, patrząc w okno, na czerwone słońce zachodzące za lesiste szczyty Spikeroog.
- Triss Merigold.
- Słucham, jarlu.
- Zapraszam cię na kolację. Aha, kucharz kazał zapytać, czy wszystkie czarodziejki gardzą
kto komu służy, kto z kim trzyma, kto komu dochowuje wiary i z jakich motywacji? Yennefer nie żyje. Nadal nie wiadomo, gdzie i w czyjej mocy jest Ciri... Jaki sens ma ta zabawa w sekrety? Nie przypłynęłam tu jako szpieg, Crach. Przybyłam tu z własnej inicjatywy, jako osoba prywatna. Powodowana troską o Ciri.<br>- Wszyscy troszczą się o Ciri. Ma dziewczyna szczęście.<br>Oczy Triss zabłysły.<br>- Nie drwiłabym z tego. Na twoim miejscu zwłaszcza.<br>- Wybacz. <br>Milczeli, patrząc w okno, na czerwone słońce zachodzące za lesiste szczyty Spikeroog. <br>- Triss Merigold.<br>- Słucham, jarlu.<br>- Zapraszam cię na kolację. Aha, kucharz kazał zapytać, czy wszystkie czarodziejki gardzą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego