Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
No i wiesz. A ludzie tacy jak w Wyszkowie, na prowincji, oni nie bronią się przed akwizytorami tak jak w Warszawie.
- .
- Bo w Warszawie każdy zna akwizytorów.
- . Ja ostatnio jak byłem w Lublinie, tam chodziłem trochę po tym Krakowskim Przedmieściu, po tym deptaku i tak rozglądałem się, przyglądałem się ludziom troszeczkę. I właśnie zauważyłem kilku ludzi, którzy zajmowali się... Ja tam, nie to, że podchodziłem do nich i przyglądałem się jak wmawiali komuś jakiś towar, ale jak tak przechodziłem, to słyszałem: No, przeprowadzamy takie badania, że dostanie pani od nas, od nas taki zestaw. To było do, do robienia surówek, chyba
No i wiesz. A ludzie tacy jak w Wyszkowie, na prowincji, oni nie bronią się przed akwizytorami tak jak w Warszawie.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO4&gt;- &lt;vocal desc="mhm"&gt;. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Bo w Warszawie każdy zna akwizytorów.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO4&gt;- &lt;vocal desc="mhm"&gt;. Ja ostatnio jak byłem w Lublinie, tam chodziłem trochę po tym Krakowskim Przedmieściu, po tym deptaku i tak rozglądałem się, przyglądałem się ludziom troszeczkę. I właśnie zauważyłem kilku ludzi, którzy zajmowali się... Ja tam, nie to, że podchodziłem do nich i przyglądałem się jak wmawiali komuś jakiś towar, ale jak tak przechodziłem, to słyszałem: &lt;q&gt;No, przeprowadzamy takie badania, że dostanie pani od nas, od nas taki zestaw&lt;/&gt;. To było do, do robienia surówek, chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego