Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
otrząsały krople i machały skrzydłami zawiedzione, że woda jest tylko wodą, a nie przestworzem pełnym światła, które nosi ich odbicie migocąc srebrem.
Nie wystarczył mu planik wyrysowany na zaproszeniu, musiał pytać przechodniów, którzy patrzyli na niego, potem na auto, dużymi, czarnymi oczami, jakby żałując, że nie rozumieją. Tu, na przedmieściach, trudno było znaleźć mówiących po angielsku. Nagle wypatrzył peugeota korespondenta francuskiego i jadąc za nim trafił do rozległego parku.
Pod ogromnymi pniami mangrowców stali grupkami Hindusi i rozprawiali z ożywieniem. Sam uniwersytet, jak go szumnie nazywano, przypominał grecką świątynię o harmonijnych proporcjach i tympanonie wspartym na kolumnach.
Ledwie postawił austina, podeszli ku
otrząsały krople i machały skrzydłami zawiedzione, że woda jest tylko wodą, a nie przestworzem pełnym światła, które nosi ich odbicie migocąc srebrem.<br>Nie wystarczył mu planik wyrysowany na zaproszeniu, musiał pytać przechodniów, którzy patrzyli na niego, potem na auto, dużymi, czarnymi oczami, jakby żałując, że nie rozumieją. Tu, na przedmieściach, trudno było znaleźć mówiących po angielsku. Nagle wypatrzył peugeota korespondenta francuskiego i jadąc za nim trafił do rozległego parku.<br>Pod ogromnymi pniami mangrowców stali grupkami Hindusi i rozprawiali z ożywieniem. Sam uniwersytet, jak go szumnie nazywano, przypominał grecką świątynię o harmonijnych proporcjach i tympanonie wspartym na kolumnach.<br>Ledwie postawił austina, podeszli ku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego