z mężem?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;ALBINA NIKOŁAJEWNA RYBKINA: &lt;transl&gt;- Widzieliśmy się w czwartek rano. Oboje wyszliśmy do pracy. Kiedy wróciłam do domu, Iwana nie było.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;transl&gt;Zgłosiła pani zaginięcie męża?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;transl&gt;- Tak. Nie ma go już tyle dni. Mam nadzieję, że się znajdzie. I znowu będziemy razem.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;TP&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Osiedlowe sklepiki kontra markety&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Dyskusja Faktu&lt;/&gt;<br>Dyskusja Faktu trwa: co lepsze - małe sklepiki czy hipermarkety? Po naszej wczorajszej publikacji w Fakcie rozdzwoniły się telefony.<br>Elżbieta Majewska (58 l.): &lt;q&gt;Sklep spożywczy przy ul. Okopowej jest doskonały. Wszystko świeże i po przystępnej cenie. Właściciele pomyśleli też o promocjach dla klientów.&lt;/&gt;<br>Włodzimierz Boruc (62 l.): &lt;q&gt;Ceny w naszym osiedlowym warzywniaku są porównywalne