gospodarstwach żyli ludzie, a także obwałowany gród, który stanowił schronienie w przypadkach zagrożenia - mówi Wojciech Brzeziński, dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego. - Gród, otoczony z trzech stron bagnami, wzniesiony był na wydmowym pagórku. Osada była niewielka, żyło w niej zaledwie ponad stu mieszkańców. Zajmowali się głównie uprawą roli oraz hodowlą bydła i trzody chlewnej - opowiada Wojciech Brzeziński. - Kobiety lepiły garnki, mężczyźni obrabiali drewno i kości wykonując z nich np. szydła, igły, gwizdki czy grzebienie. W okolicznych lasach i zagajnikach mieszkańcy zbierali grzyby, orzechy laskowe, jeżyny i maliny. Polowali na jelenie i łosie, łowili ryby. Przy chatach zakładali ogródki, w których uprawiali m.in. ogórki