Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podobno oni są oficjalną przyczyną kryzysu w Straży Granicznej w Bezledach.

Potrzepią i przestaną

Pierwszy dowód na kontrabandę zadomowioną w powiecie znaleźć można w samym centrum Bartoszyc pod pawilonami spożywczymi. Na bezkwietnych betonowych donicach rozłożone koniaki, wódka, papierosy. Absolutny dumping. Paczka papierosów renomowanego zachodniego koncernu tytoniowego kosztuje 2 zł. Marina, trzydziestoletnia nauczycielka z Kaliningradu (na jej donicy raczej wódka niż koniak), przyjeżdża raz w tygodniu. Towar kupuje średnio za 45 dolarów, zysk z wyjazdu 10-15 dolarów. Marina zaprzyjaźniona jest z bezrobotnym bartoszyckim małżeństwem. Robotę dzielą na trzy osoby i zyski na trzy. I jeszcze nie trzeba płacić za hotel.

Drugi
podobno oni są oficjalną przyczyną kryzysu w Straży Granicznej w Bezledach.<br><br>&lt;tit&gt;Potrzepią i przestaną&lt;/&gt;<br><br>Pierwszy dowód na kontrabandę zadomowioną w powiecie znaleźć można w samym centrum Bartoszyc pod pawilonami spożywczymi. Na bezkwietnych betonowych donicach rozłożone koniaki, wódka, papierosy. Absolutny dumping. Paczka papierosów renomowanego zachodniego koncernu tytoniowego kosztuje 2 zł. Marina, trzydziestoletnia nauczycielka z Kaliningradu (na jej donicy raczej wódka niż koniak), przyjeżdża raz w tygodniu. Towar kupuje średnio za 45 dolarów, zysk z wyjazdu 10-15 dolarów. Marina zaprzyjaźniona jest z bezrobotnym bartoszyckim małżeństwem. Robotę dzielą na trzy osoby i zyski na trzy. I jeszcze nie trzeba płacić za hotel.<br><br>Drugi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego