Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
już dość
Zaznało zgrozy w swym konaniu!
Jest taka dumna w ziemi kość,
Co się sprzeciwi - zmartwychwstaniu!

I cóż, że surma w niebie gra,
By nowym bytem - świat odurzyć?
Nie każdy śmiech się zbudzić da!
Nie każda łza się da powtórzyć!


W TRWODZE

Idź w mrok po senną strawę, zgłodniały tułaczu!
Cień każdy i mgła każda mogą ci się przydać...
Lecz co znaczy łza w oku, gdy nie słychać płaczu?
I co znaczy ten wszechświat, gdy Boga nie widać?

O, wszyscy, wszyscy przyjdźcie w trwodze i bezładzie!
Niech was będzie tak dużo, tak nieprzeliczenie,
Bym się duchem zagubił w waszych snów
już dość<br> Zaznało zgrozy w swym konaniu!<br>Jest taka dumna w ziemi kość,<br> Co się sprzeciwi - zmartwychwstaniu!<br><br>I cóż, że surma w niebie gra,<br> By nowym bytem - świat odurzyć?<br>Nie każdy śmiech się zbudzić da!<br> Nie każda łza się da powtórzyć!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;W TRWODZE&lt;/&gt;<br><br>Idź w mrok po senną strawę, zgłodniały tułaczu!<br>Cień każdy i mgła każda mogą ci się przydać...<br>Lecz co znaczy łza w oku, gdy nie słychać płaczu?<br>I co znaczy ten wszechświat, gdy Boga nie widać?<br><br>O, wszyscy, wszyscy przyjdźcie w trwodze i bezładzie!<br>Niech was będzie tak dużo, tak nieprzeliczenie,<br>Bym się duchem zagubił w waszych snów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego