Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bernardyn. Choć Alex jest od dziewczynki większy, to ona nim dyryguje. Rodzice kupili Oliwii psa na Gwiazdkę, by czuła się bezpieczna. - Po wypadku córeczka stała się taka nieufna. Zresztą teraz, po tym co się stało, nie opuszczamy Oliwii na krok - mówią Sandra Nowak (18 l.) i Marcin Marejka (23 l.), tuląc ją do siebie. - Dziękujemy lekarzom, że uratowali córeczkę. Dziękujemy mężczyźnie, który znalazł nasze dziecko.
Tragedia rozegrała się 4 grudnia. Oliwia została pod opieką babci, 47-letniej Ilony N., matki Sandry. Podczas popijawy u przyjaciela kobieta wyrzuciła dziewczynkę z okna pierwszego piętra. Podobno przeszkadzał jej płacz dziecka. Dziewczynkę znalazł przypadkowy przechodzień
bernardyn. Choć Alex jest od dziewczynki większy, to ona nim dyryguje. Rodzice kupili Oliwii psa na Gwiazdkę, by czuła się bezpieczna. &lt;q&gt;- Po wypadku córeczka stała się taka nieufna. Zresztą teraz, po tym co się stało, nie opuszczamy Oliwii na krok&lt;/&gt; - mówią Sandra Nowak (18 l.) i Marcin Marejka (23 l.), tuląc ją do siebie. &lt;q&gt;- Dziękujemy lekarzom, że uratowali córeczkę. Dziękujemy mężczyźnie, który znalazł nasze dziecko.&lt;/&gt;<br>Tragedia rozegrała się 4 grudnia. Oliwia została pod opieką babci, 47-letniej Ilony N., matki Sandry. Podczas popijawy u przyjaciela kobieta wyrzuciła dziewczynkę z okna pierwszego piętra. Podobno przeszkadzał jej płacz dziecka. Dziewczynkę znalazł przypadkowy przechodzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego