a może stu, gapiów.<br><br>Tymczasem jego oko<br>spogląda w obiektyw.<br>Aż ciarki przechodzą, są,<br>choć zaraz ich nie będzie!<br><br>- Posuń się pani trochę...<br>- Weź pan te łapy...<br>- Uwaga, on patrzy...<br>- Uśmiechamy się wszyscy...<br><br><tit1>2. Jedna z wielu plaż</><br><br>Ilu dziś ludzi na plaży!<br>Leżą plackiem,<br>rozmawiają,<br>śmieją się.<br><br>Ktoś zwija turban<br>z kąpielowego ręcznika,<br>ktoś zmienia slipy<br>za dziurawym parawanem,<br>ktoś się drapie<br>wstyd powiedzieć gdzie.<br><br>Ktoś sprzedaje<br>znowu-morderstwo-reszta-dla-pani gazety,<br>ktoś inny kupuje<br>wyśmienite-z-wafelkiem-albo-bez lody,<br>jeszcze ktoś inny<br>pędzi hurraa do wody.<br><br>Ktoś spotyka kogoś<br>i mówi mu coś,<br>co zostało powiedziane<br>miliony